BACOO 11YO DOMINICAN RUM 0,7L 40%

BACOO 11YO DOMINICAN RUM to wyjątkowy rum, zachwycający koneserów dobrych trunków zarówno smakiem, aromatem, jaki niesamowitą prezencją. Zdobiona, butelka z grubego szkła została przyodziana etykietą o złotych akcentach. W samym centrum umieszczono wizerunek złośliwego ducha Baco, od którego pochodzi nazwa marki. Duszek ten zamieszkiwał puste, lecz zakorkowane butelki po rumie, które dryfowały po wodach Morza Karaibskiego. Obok tak zaprezentowanej butelki nie można przejść obojętnie. Warto jednak objąć wzrokiem całokształt i docenić samą markę. Szczyci się ona faktem, iż rum ten produkowany jest w 100% na Dominikanie – od wyhodowania surowca, przez proces destylacji, leżakowanie, aż po butelkowanie samego trunku.

Bacoo 11yo Dominican Rum – słodycz, orzechy i czekolada

Bacoo 11yo Dominican Rum będzie wspaniałym trunkiem, jeśli ktoś rozpoczyna przygodę z rumem. Jest niezwykle elegancki, a swoje nuty smakowe oraz zapachowe nabrał podczas okresu 11 lat spędzonego w beczkach po Bourbonie. Taki proces sprawił, że w napitku zaczynają dominować nuty melasy, karmelizowanych orzechów, ziaren kawy w czekoladzie oraz wanilii. W zapachu pojawia się toffi z akcentem wanilii, owoców i chleba tostowego. W smaku Bacoo 11yo Dominican Rum dominuje czekolada, miód, pistacje oraz przyprawy, zaś finisz o średniej długości został przyozdobiony owocowo-pieprzną nutą. Takie połączenie gwarantuje nieziemskie doznania – niezależnie od tego, czy jesteś początkującym smakoszem czy profesjonalnym koneserem.

Dominikański rum z historią na każdą okazję

Bacoo 11yo Dominican Rum świetnie sprawdzi się na niemalże każdą okazję. Jego oryginalny wygląd sprawia, że świetnie odnajduje się w formie zarówno prezentu, jak i dodatku na prezent. Niezależnie od tego, czy kosztowałeś kiedykolwiek rumu, czy też zbierasz dobrze wyglądające alkohole – ten rum warto posiadać w swoim domowym barku. Świetnie sprawdza się jako element drinków i koktajli – w końcu rum w towarzystwie innych alkoholi i napojów bezalkoholowych czuje się najlepiej. Warto go również skosztować solo, podanego na kostkach lodu. Tylko w ten sposób wydobędziemy z niego wspaniałe akcenty ukryte w każdym łyku.